E-learningPoradyeyetracking w szkoleniach e-learningowych - kobieta patrząca w moniotor

Tworzenie koncepcji szkolenia e-learningowego często oparte jest o burzę mózgów. Oprócz dzielenia się pomysłami, każdy dzień zaczynamy też od patrzenia – przede wszystkim okiem klienta, starając się wczuć w jego potrzeby i oczekiwania, ale również okiem eksperta. Metody, którymi kierujemy się przy projektowaniu szkoleń, są przyjazne człowiekowi i jego szarym komórkom. Dzięki takiemu podejściu tworzymy e-szkolenia sprawiające, że przyswajanie wiedzy jest proste, łatwe i przyjemne.

Czy te oczy mogą kłamać?

O tym, na jakie elementy powinniśmy zwrócić uwagę przy projektowaniu szkoleń, mówi nam, szczególnie pomocna w tym temacie, technika eyetrackingu. Umożliwia ona śledzenie ruchu gałek ocznych – na tej podstawie naukowcy wnioskują, gdzie w danym momencie patrzy badany.

 

Eyetracking (zwany również okulografią) umożliwia śledzenie ruchu gałek ocznych, po ekranie.

Korzystny układ szkolenia

Badania z użyciem okulografu pokazują, że uwaga wzrokowa człowieka nie jest skupiona równomiernie na całym ekranie.

  • Górna część ekranu najbardziej przyciąga uwagę wzrokową użytkownika. Dlatego, projektując szkolenia, tytuły tematów umieszczamy zawsze na samej górze, a logo klienta – w lewym górnym rogu.
  • Środkową część ekranu, gdzie użytkownicy najchętniej wchodzą w interakcję, przeznaczamy na właściwą treść do zapamiętania.
  • Stałymi elementami na ekranach szkoleń, zarówno dedykowanych jak i ogólnodostępnych, są przyciski dalej lub wstecz, licznik, wskazujący numer ekranu, oraz przycisk pomocy.

Jak widać, grafiki są raczej dyskretne i odnoszą się bezpośrednio do treści – to ona jest na pierwszym planie. Wiemy doskonale, a badania to potwierdzają, że skuteczna nauka wymaga skupienia na tekście przez dłuższy czas. Dlatego grafika nie powinna zakłócać jego odbioru, nie może być dla niego konkurencją – i tak jest bardziej atrakcyjna dla naszego mózgu.

Od pierwszego wejrzenia

Paradoksalnie okazuje się, że wchodząc na ekran szkolenia, użytkownicy najpierw koncentrują swoją uwagę na treści tekstowej – niejako oceniając ilość i złożoność materiału do nauczenia się. Następnie przechodzą na nagłówki, aby uchwycić kluczowe przesłanie konkretnego ekranu. Jednocześnie patrzą na obrazy – porównując je od razu z głównymi treściami do przyswojenia. Co ciekawe, bardziej szczegółowe grafiki są dostrzegane.

Szkolenie jak piekarnik

Obsługa szkolenia, tak samo jak obsługa aplikacji, piekarnika czy pralki, powinna być intuicyjna. Dzięki temu użytkownik nie analizuje każdego nowego elementu i może pozostać skupiony na treści merytorycznej. Jest to rzecz kluczowa, niezależnie od tego, czy projektujemy szkolenie dedykowane – indywidualnie dla klienta, czy też takie, które będzie ogólnodostępne w katalogu szkoleń. Jednym ze sprytnych zabiegów jest konsekwentne stosowanie kolorystyki w całym szkoleniu. Na przykład elementy do klikania projektujemy w tym samym kolorze i stylu na wszystkich ekranach – korzystamy tu z faktu, że kiedy użytkownik raz przekona się, że tak oznaczamy aktywne przyciski, już zawsze, kiedy je zobaczy, będzie rozumiał, że może z nimi prowadzić interakcję.

W szkoleniach dedykowanych kolorystyka jest zawsze dostosowana do stylu i standardów klienta.

Bon appétit!

Swoją wiedzę o budowaniu szkoleń opieramy nie tylko na narzędziach i rozwiązaniach. Jesteśmy świadomi psychologicznego funkcjonowania człowieka i tego, jak przyswaja nowe informacje. Czerpiemy z wyników badań naukowych, aby jak najskuteczniej i najbardziej przystępnie serwować użytkownikom kolejne porcje wiadomości. Do tego dodajemy jeszcze sporą garść naszego doświadczenia – et voilà! Znakomite szkolenie gotowe. Smacznego!

Rozpocznij 30 dniowy, darmowy okres próbny